Bezmiar spojrzeń
ile ludzi tyle spojrzeń czasem jedno wiele znaczy źródłem może być… natchnienia podniety rozpaczy umiesz patrzyć i zobaczyć złapać oddech spojrzeć dalej blisko widzieć to jest sztuka… a spojrzenia czy je rzucasz czy odbierasz mają różne znaczenia
- niewidzenie
spojrzeniem dawałaś znaki tajemne tak wymowne tak od nastroju zależne teraz twe oczy nie widzą obrazu wzrokiem z ciemności nie rzucą spojrzeń i martwe milczą bez wyrazu spojrzeń spragniona odtwarzasz wszystkie długie powłóczyste surowe w oprawie wyniosłe i zimne i te od niechcenia magnetyzujące… daj czas zmysłom nie w oczach a w tobie powstaną pomału z pamięci z tonu dźwięków z doznań nieuchwytnych nowe obrazy i stworzysz prawdziwsze bez oczu udziału bez sztucznych wrażeń nie czekając na cud…