Po wakacjach
Biegnie czas. Już po wakacjach.
Cichnie zgiełk na różnych stacjach,
Lecz odżyje, w murach szkolnych.
Będziesz tęsknił do dni wolnych.
Dziś posmutniał nawet Michał,
I przed blokiem, smętnie wzdychał:
- Szkoda, że musiałem wracać,
Mogłem z psem po plaży latać.
Asia z dumą zaś stwierdziła:
- Ja się pływać nauczyłam!
Wiki szepcze rozmarzona:
- Prawie wszystko wiem o koniach!
Po wakacjach wrażeń moc,
Dzieci mówią dzień i noc!
O spełnionych swych marzeniach,
O przyjaźniach, zaproszeniach.
Miasto nasze zachwalałeś,
O zabytkach pamiętałeś?
Może ktoś zawita w Łodzi?
Wyślij kartkę, nie zaszkodzi.
Wspomnień w głowie masz tysiące,
Nie pomieściłbyś ich w książce.
Znajomi o nie pytają,
Plany na rok przyszły mają.
Bo czas biegnie, jak szalony,
Nim spostrzeżesz się zdziwiony,
Lato w okno twe zapuka,
Znów wakacje – w kąt nauka!