Wielka niewiadoma
mija czas
szykują się zmiany
pociąg skręca na nowe tory
pasażerów ubywa
pozostali jadą
ale czy znają kierunek
pociąg przyśpiesza
wysiąść się nie da
ani cofnąć czasu
poddani losowi
jedni idą bez protestu
opór drugich dławiony
jednym czas sprzyja
innych ogołoci
pustka w głowach
pustka w sercach
nieznana przyszłość
nadchodzi
puka do drzwi