Urszula Kowalska

Barbara

Ula to osoba, od której zawsze emanuje ciepło, szczerość, optymizm. Obcowanie z Nią to radość życia. Rozmowy z Nią to rozkosz nieoceniona. Jej mądre rady to pociecha na wszystkie smutki i rozterki życiowe.

Wiesia

Delikatna, opiekuńcza, kochająca. Potrafi też być twarda, z zacięciem dążąca do celu. Sprawdza się w każdej życiowej roli, choć życie nieraz ciężaru dokłada, nie pytając – czy sobie z tym poradzi.

Tylko ludzie o prawdziwych zaletach serca mają tylu przyjaciół.

Monika

Ula Kowalska ma wszystkie cechy, za które uwielbiają ją mężczyźni, a kobiety mogą serdecznie znienawidzić. Ale przy bliższym poznaniu jej wyjątkowa uroda świeci zupełnie innym blaskiem. To nie jest osoba skupiona wyłącznie na swojej atrakcyjności. Wyznacza sobie heroiczne cele i stara się być wobec nich rzetelna i konsekwentna. Desperacko kocha Łódź – ze wszystkimi wadami tego miasta. Ukochała to miejsce za jego małych mieszkańców, za Piotrkowską, a nawet za śmieci na niej. Jest zrównoważonym i odpowiedzialnym za swoje przemyślenia człowiekiem. Niezmordowana w poszukiwaniu sposobów na ratowanie Łodzi. Jest twórcza i kreatywna. Swoją niezwykłością umiała pozyskać wielu wpływowych ludzi, by wspierali ją w jej oryginalnych projektach. KOWALSKA NA PREZYDENTA!

Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” wydała już kilka tomów księgi „Złote Myśli Ludzi Wielkiego Serca, Umysłu, Talentu”. To piękne księgi, ale kiedy ja czytam ten tytuł, to nie przychodzi mi na myśl ani profesor Miodek, ani Irena Santor, ani nawet ksiądz Twardowski, choć cenię i szanuję tych ludzi…

Dla mnie człowiekiem WIELKIEGO SERCA, UMYSŁU i TALENTU jest Ula. I jestem przekonana, że wszyscy, którzy ją znają, podpiszą się pod tą opinią obiema rękami, bo każdy z nas choć raz w życiu odczuł „na własnej skórze” dobroć, mądrość i miłość Uli.

Ula Kowalska, poznałam ją, kiedy pracowała w Banku Przemysłowo-Handlowym, ja wówczas w Fundacji Polsko-Amerykańskiej. Zorganizowałyśmy Pierwsze Targi Bankowości w Łodzi. To była jej inicjatywa, jej pomysł, a ja z przyjemnością działałam wraz z nią. Odniosłyśmy sukces. Sukcesy to przepis na życie Uli Kowalskiej. Było ich wiele w jej życiu zawodowym.

Dla mnie Ula jest przede wszystkim niezwykle ciepłym człowiekiem z niezmiennie życzliwym, serdecznym uśmiechem. Obserwując Ją, odnosi się wrażenie, że idąc przez życie w ogóle nie zauważa trudów i przeciwności losu, potrafi je po prostu „zlekceważyć”. Ula jest ponad tym wszystkim. Swoim ogromnym optymizmem potrafi zarażać innych.

Ulę się po prostu kocha, lubi i szanuje.