• wywiad udzielony dla Echa Miasta
  • wywiad udzielony dla Radia Łódź
  • Strona z książki \
  • Artykuł w \
  • Artykuł w \
  • Artykuł
  • Artykuł

Zdjęcie z galerii

10

Księga Gości


michalfub
Fajna strona, nawet cieka...

Anitacask
Ostanio dużo czytam blogó...

Sonia
" WIOSNA W...

Barbara
Uleńko, musiało upłynąć ...

Jadwiga
i love your blog, very ve...

Odwiedzający

Aktualnie online: 1
Dzisiaj: 16
W sumie: 217825

Tagi

Niepoprawna sroczka

   <-- wróć

 

Złocisty koralik słońcem muskany,

przez sroczkę w dzióbek został schwytany.

Zbierała wszystko, co błyszczało w trawie,

straciła na to cały ranek prawie.

Chciała już chwalić się przed pisklętami,

one ćwierkały, że jeść chcą od mamy!

Larw dla nich szuka – dwoi się i troi.

Jak mogła zapomnieć o dzieciach swoich?

 

Nie radzi sobie sroczka z pokusą,

bo świecidełka ogromnie kuszą!

 

„Sroką złodziejką” – już las ją nazywa,

a mądra sowa zgorszenia nie skrywa:

– Należy zrozumieć to, pani sroko,

że na dobro dzieci warto mieć oko!

Sroka przeprasza, tłumaczy skruszona,

że to błyskotki winne, nie ona.

I obiecuje, że nic jej nie skusi,

lecz sowa widzi – pod nóżką coś dusi!

 

Sroczkę skusiła błyskotka nowa,

nie dotrzymała danego słowa.

Książki