Chmurki figurki
Po niebie płyną chmurki,
a wiatr je rozdmuchuje,
bawią się z nim w figurki.
Jurek je obserwuje.
To chyba będzie kwadrat.
Równe boki i kąty.
Nagle wiatr go potargał,
powstały dwa trójkąty!
Każdy trójkąt stworzony
mknie jak żagiel napięty,
aż je wiatr rozpędzony
porozrywa na strzępy!
Sunie, nie wiedząc dokąd,
szklaneczka pełna mleka.
To był chyba prostokąt?
Lecz rozlał się jak rzeka!
I nagle z chmurki piłka
wturlała się w obłoki!
A to dopiero zmyłka!
Gdzie kąty ma i boki?
Ta najpiękniejsza chmurka,
srebrna, w trapez skrojona,
to dla mamusi Jurka,
torebka na bal stworzona.
Szkoda, że kształty chmurek
są jak bańki mydlane.
Wiatr je rozwiał nim Jurek
mógł napatrzyć się na nie.