Trudne wybory
Złapać oddech
drepczesz po omacku
wybierasz jak ślepiec
drogę w ciemności
raz po raz się potykasz
o kamień wielki
kamień mały
nie widząc dalej celu
stajesz by złapać oddech
rozbudzasz wyobraźnię
pojawia się obraz
na nim ścieżka
na którą pada światło
i już wiesz
dokąd zmierzać