Śnić i czekać
słuchasz gróźb które sypią się wokół
widzisz z piekła obrazy
gniewem kipią w czarnym obłoku
ale ty się kary nie lękasz
za swe winy odpowiesz sumiennie
nie czynisz ich z prostej uciechy
lecz gdy złość rośnie – a nadzieja więdnie
czy odpowie ci mędrzec z nieba
ile trudów człowiek uniesie
by uwierzyć – ile wiary trzeba
aby unieść zgniliznę ziemi
śnić i naiwnie wciąż czekać
że na dobre coś kiedyś się zmieni