Postrzeganie
zobaczyłam pierwszy raz
ciebie pośród gwaru i…
zapragnęłam dotknąć rąk
byśmy tak złączeni szli
alejami pośród drzew
zasłuchani w wiatru szum
gdzie liść poruszony gra
jakby zgodnie szeptał tłum
nie dotknąłeś moich ust
choć patrzyłeś na nie tak
że nie miałam siły już
by odfrunąć niczym ptak
ciepło biło z twoich słów
całą ogarniało mnie
zapłonęłam żarem znów
i nie mogłam stracić cię