Pomroczność kręgi zatacza
Ty silna wiatrem co rwie korzenie
I z mocą skały, co nie kruszeje
Wrażliwa zmysłem kompozytora
Pełna oddania, gdy przyjdzie pora.
Lecz zobacz jądro zła, co wiatr sieje
Sprawia, że szybko wszystko rdzewieje
Godność, empatia, zwykła moralność
Znika – rozrasta się tylko chciwość
Człowiek człowiekowi stał się wilkiem
Dobro traci uznanie, jest pyłkiem
Ten, co je świadczy już się nie liczy
Przyszłość widziana w czarze goryczy
Pomroczność w świecie kręgi zatacza
Dla wielu ważna ozdobna dacza
Po nich niech stanie się choćby potop
Co jest dla innych, to nie ich kłopot
Ważna wygoda a z nią bezkarność
Tak się rozrasta dziś ludzka marność
Empatia nic dla wielu nie znaczy
Drwią z naiwnych i małych ciułaczy