Przemyślenia
W tobie żądza a marna sława niepokoi
Pomyśl, jak szybko rozgłos ulega zapomnieniu
Jak próżny jest ten brzęk, jak wolny od twej woli
Kiedy sam go głosisz, poddając się pragnieniu.
Zazdrość krzywdę ci robi – kiedyś to zrozumiesz
To radość z dawania innym – miarą wielkości
A kiedy zadrę ze swego serca usuniesz
Zniknie impuls do siania chorej nienawiści.