Czy kochamy naszą ziemię
Zadbam o naszą ziemię
Chętnie każdy tak powie
Czy ten stary czy młody
Chciałby zadbać o zdrowie
W teorii równie mądrzy
Lecz niejeden w praktyce
Zaszkodzi jej z lenistwa
Nie wierząc diagnostyce
Ocieplenie nam grozi
I powietrze duszące
Zanik dzikiej przyrody
Lodowce spływające
W oceanach moc śmieci
A w nich tony plastiku
Ryby go zjadające
Już świat cały w zaniku
Jeszcze wirus nas dopadł
Może to doświadczenie
Kogoś czegoś nauczy
A zwłaszcza pokolenie
Dojrzeje i odmieni
To co dziś im zniszczymy
Sami wierząc swej mocy
Na zbawienie liczymy