Lepszy Świat
Mówisz- wiem o tobie wszystko
Kłamiesz – wiesz o mnie niewiele
Ulegasz tylko złudzeniu
Ja każdy obraz rozbielę
Mówię to co pragniesz słyszeć
A nie krzyczę i nie skarżę
Nie wymagam też współczucia
Chcesz to ciebie nim obdarzę
Uśmiech gości na mej twarzy
Widzę kiedy nim zarażam
Nie wiem czy to wiara w szczęście
Bo słać obcym się odważam
Wokół słychać narzekania
Zrobić coś – pragnie niewielu
Nie analizują zdarzeń
Nie znaczą godnego celu
Marzę o życzliwym świecie
O ludziach z pogodną twarzą
Łatwiej żyłoby się przecież
Nie – kiedy się tylko swarzą