Obraz kobiety
W kretonowej sukience
biegłaś w blasku słońca
ono na twej twarzy
pozostało do końca
tyle burz pokonałaś
z promiennym uśmiechem
wiatrem chmury rozpraszałaś
ogrzewałaś swym ciepłem
wspierałaś słowami
ludzi na zakręcie
oni obdarzali
uczuciem w podzięce
to że mogłaś pomóc
szczęście ci dawało
i z dobrodziejstwem
do ciebie wracało
pieniądz nie był kluczem
do wnętrza twojego
nie kupili cię niczym
nie skusili do złego
gdy pytali jak zdobyć
niezwykłą życia prawość
mówiłaś być potrzebną
gdy trzeba zmiatać szarość