Obsesyjna zagrywka
Niech wrażliwy nie odkrywa
To co intymnego skrywa
Bo jak trafi na złośliwca
Szyjącego buty – szewca
Będzie trudno się uwolnić
Gdy szewc zacznie bzdury trąbić
Każda odmienność podnieca
Dla bezrozumnych to heca
W której piąć się chcą do góry
Przez rozpowszechniane bzdury
To że inność nam zagraża
Chcąc liczne podziały stwarzać
A czy się zastanowili
Jakie prawa przekroczyli
Podsycanie nienawiści
Kiedyś też się na nich zemści