Prawa Dziecka – ciąg dalszy
Prawo do szacunku
To, że jestem jeszcze mały,
i potrzebuję opieki,
nie uwalnia od szacunku.
Daj mi go – stanę się wielki.
Nie nazywaj mnie matołem,
co nie wszystko w lot zrozumie,
wstyd ten pozostanie w głowie,
nie posłuży mojej dumie.
Nie uwierzę w moc mych marzeń,
będę skąpany w goryczy.
Ktoś mi mówił, że trud wzmacnia.
Może mnie to nie dotyczy?
Prawo do błędów
Chcę nauczyć się wszystkiego,
nie chciałbym błędów popełniać,
ale kiedy to się zdarzy,
w czym błąd tkwi, sam pragnę poznać.
Wierzę , że niepowodzenia,
uczą, choć często ze łzami,
ale mogę być silniejszy,
mądrość dojrzewa latami.
Mając różne doświadczenia,
zwiększam szansę, że się uda,
nie popełnić w życiu głupstwa,
bo praktyka czyni cuda.
Prawo do emocji
Słyszę, kiedy protestuję:
- Nie masz nic do powiedzenia!
Ja tego nie akceptuję!
Jak to nie mam?
– To się zmienia!
Mam prawo do swego zdania,
i do marzeń, które snuję,
spodziewam się ich uznania,
a nie szeptu, że coś knuję.
Można ze mną dyskutować,
lecz z uśmiechem i pogodnie,
nawet błąd zasugerować,
ale jedynie taktownie.
I nie krzyczeć, nie odtrącać,
bez słowa porozumienia,
to bezmyślne, wciąż tak kąsać,
lekcję masz do odrobienia!