Siedem dekad mija
Kobiecie nie wypada mówić o wieku, ale dzisiaj wszystko mi wolno. A zatem kończę 70 lat i jedyne, co mnie smuci, to że urodziny przypadły na tak trudny dla świata czas. Nie mogę spotkać się z rodziną, przyjacółmi i muszę jakoś przezwyciężyć, wszechogarniający smutek. Dostałam od córki okolicznościowy film, który tworzyła przez kilka miesięcy i dokonała czegoś niezwykłego. Cieszę się, że ma taki talent, który sprawił, że wracając do wspomnień poczułam, że nie był to czas stracony.
Dostałam także wiersz jej autorstwa: