Trudny czas w domu
słyszymy rodziców za drzwiami
ich krzyki zagłuszają bajkę
kłócili się kiedyś tylko czasami
teraz codziennie toczą walkę
o to – kto ma dzisiaj gotować
o to – jaki program ważniejszy
o pieniądze – bo ma kosztować
znacznie więcej – zakup najmniejszy
a kiedy złość wyrzucą całą
to następuje chwila ciszy
wówczas szybko się przepraszają
i złych słów już nikt nie usłyszy
wiemy że tatuś pracę stracił
i mama martwi się o swoją
mimo smutku – każdy się bawił
lecz z czasem chyba tak się bronią
ten wirus popsuł nasze plany
odpadły już nad morzem wczasy
i dzień jest ciągle zatroskany
od tej zarazy – straszne czasy
lecz już możemy pójść do lasu
do parku – pojechać na działkę
i spędzić razem trochę czasu
odchylić złośliwości szalkę