Uchronić od zapomnienia
Przemijanie
o śmierci mówić nie wypada
choć myśl ta drąży mózg
lżej kiedy się wygadasz
jakbyś rzucał w morze
i usłyszał plusk
a kiedy nadchodzi
chwila nieuchronna
spieszysz się by zdążyć
ostatni wysłać list
rozwiązać parę spraw
…..
czas nagradza każdy dzień
liczysz tygodnie
oczekiwanie staje się udręką
żyjesz myślą
jak przeżyć jutro
dawki leków odmierzają czas
ciało przestaje cię słuchać
w głowie już tylko jedna myśl:
- kiedy?
i…
niechby się wreszcie to stało!
…..
przyszedł dzień
ciało w proch się zmieniło
ucichli nieżyczliwi
szloch dramatem cieni
fragmenty myśli
w błyskach wspomnień
chwil najcenniejszych
pozostaną echem
mądrości deszczem
….
uwolniona dusza
poszybowała