Zdesperowana
Patrzysz na jej brzuszek i nie masz litości
Każdy twój komentarz okropnie ją złości
Przyznasz – mało jada tylko te ciasteczka
Do nich mała kawka lecz z dodatkiem mleczka
Nie wychodzi z domu by trochę poćwiczyć
Siedzi długo w nocy nie może na nic liczyć
W dzień bez makijażu na starą wygląda
Kiedy o coś pytasz to myślami błąka
Ostatnio też chciała fajną mieć fryzurę
Wtarła we włosy piankę – ma koafiurę
Gdy wyszła z łazienki lekko nastroszona
Oczy zrobiłeś jakby była szalona
W rozmowach przez telefon nie było szału
Wymyślała bajkę – gubiąc się pomału
Nie pamiętała jak zakończyć ją chciała
I z błyskotliwej rozmowy też nie zdała
A jeszcze tak niedawno wprost podziwiana
Dzięki urokowi była rozrywana
Po wpadce obiecała że w nowym roku
Powróci znów do formy tak krok po kroku