Barbara Kukulska o pobycie w Łodzi
Kochana Ulko, już jestem w Johannesburgu w domu! Te trzy tygodnie w Łodzi, gdzie spotkała mnie miłość, serdeczność i życzliwość ludzka, to były dla mnie wzruszające chwile.
Mnóstwo ucałowań dla pani Katarzyny Lange, która zadzwoniła do mnie, gdy byłam w Warszawie. Przeczytała w Dzienniku Łódzkim wywiad ze mną i uświadomiła sobie, że się znamy! Ona przyjaźniła się z moją Mateńką.Ulko, dzięki Tobie, Twojej inwencji, pobyt w Łodzi zaliczam do najbardziej udanych. A ten czarowny wieczór poetycki w kawiarni Czekolada… z cudownymi ludźmi i atmosferą. Jakbym była przeniesienia w czasie i w inny wymiar… Całuję i przesyłam przytulanki dla Ciebie i kochanych Łodzian – Basia