Kamienica u Pinkusa
Kiedyś ta najwyższa w mieście
Architekturą zachwyca
W filmach też ją widzieliście
W niej poeci – pasji lwica.
Pinkusa wciąż podziwiają
Sprawczą moc tegoż lekarza
By ratować tych co cierpią
Sprawił – co jak cud się zdarza.
Żył on w wieku dziewiętnastym
Z wykształcenia był pediatrą
Pragnął chorym w stanie nagłym
Zabezpieczyć pomoc pilną.
Pogotowie Ratunkowe
Łódź je miała jako trzecia
Te zabiegi rekordowe
Nie popłynęły jak rzeka.
Dziś cenimy takie miejsca
Szerzące talent wszelaki
Stan umysłu leczy ciało
Z pasją płynie moc odwagi.