• wywiad udzielony dla Echa Miasta
  • wywiad udzielony dla Radia Łódź
  • Strona z książki \
  • Artykuł w \
  • Artykuł w \
  • Artykuł
  • Artykuł

Zdjęcie z galerii

11

Księga Gości


michalfub
Fajna strona, nawet cieka...

Anitacask
Ostanio dużo czytam blogó...

Sonia
" WIOSNA W...

Barbara
Uleńko, musiało upłynąć ...

Jadwiga
i love your blog, very ve...

Odwiedzający

Aktualnie online: 1
Dzisiaj: 26
W sumie: 200627

Tagi

Mój książe

Szary, niepozorny a coś w nim było,
gdy się pojawił, koty zmykały aż miło.
Księciem go nazwałam wśród dzikiej czeladzi,
przychodził codziennie, nikomu nie wadził.
Wystawiłam miskę na progu, przed drzwiami,
syte koty uciekły, zostaliśmy sami.
Siedział i czekał na porcję nową,
bez słów porozumiewaliśmy się ze sobą.
Któregoś dnia nie przyszedł, że kotem był łownym,
zbywałam niepokój, argumentem bezspornym.
Potem usłyszałam, że ktoś w okolicy,
tępi dzikie koty, na szału granicy.
Mówiono mi:
- Nie zobaczysz już kota żadnego!
Czy zło też spotkało księcia mojego?
 

Książki