Reminiscencje z wakacji
Impulsy
nad brzegiem morza
fale wymywają piasek spod stóp
chłodzą ciało
powoli zagarnia je woda
zaczyna płynąć coraz dalej
cichną odgłosy
tylko krzyk mew ostrzega
przed deszczem
napływają marsowe chmury
niebo zatraca błękit
obraz stał się smutniejszy
deszcz zmywa sól z ciała
wygrzane słońcem kamyki
nabierają znów blasku
ich piękno przyciąga wzrok
uśmiech powraca