Wszystko może się zdarzyć
Wyrok
czekała na wyrok pijąc kawę
zbuntowane komórki nie posłuchały
odwiecznej logiki by zginąć
zmutowane dały znak
znak zagłady…
cierpliwie przyswajała piętno
odciśniętej na ciele choroby
gotowa unieść karę
kiedy przyszedł czas zemsty…
ciało pokazało kły
za lekceważenie znaków
ile trzeba go wyrwać
aby pojawiła się nadzieja.