• wywiad udzielony dla Echa Miasta
  • wywiad udzielony dla Radia Łódź
  • Strona z książki \
  • Artykuł w \
  • Artykuł w \
  • Artykuł
  • Artykuł

Zdjęcie z galerii

4

Księga Gości


michalfub
Fajna strona, nawet cieka...

Anitacask
Ostanio dużo czytam blogó...

Sonia
" WIOSNA W...

Barbara
Uleńko, musiało upłynąć ...

Jadwiga
i love your blog, very ve...

Odwiedzający

Aktualnie online: 1
Dzisiaj: 91
W sumie: 236422

Tagi

Archiwum autora: Urszula Kowalska

Zastanów się

Jeżeli prawdą skrzywdzisz,
masz usprawiedliwienie?
Może ona jedynie,
oczyszcza twe sumienie.
 
Ty się nie zastanawiasz,
w co wierzy druga strona.
Czy prawda ją zasmuci?
Załamie i pokona.
 
Tam w górze ci wybaczą,
gdy prawdę zataiłeś,
bo to co najważniejsze,
nikogo nie skrzywdziłeś.
 
Nie chodzi tu o kłamstwo,
co bywa ci na rękę,
mając z niego korzyści,
nie dbasz, o cudzą mękę.

W kadrze

Napisz coś o mnie prosiła.
Samotność zżera – kusiła.
Bohatera poznać musisz,
naturę, którą się wzruszysz.
Widzisz smutek, rozdrażnienie,
jaki powód ma cierpienie?
Bez tej wiedzy, gdy wiersz złożysz,
dobro ze złem w nim połączysz
oceniając, że jest butna,
a to codzienność okrutna,
smutkiem spływa w jej wspomnieniach,
jak otula ją w ramionach.
Od lat nie ma jego wsparcia,
nie umie wstrzymać szat darcia.
Rozmowy prowadzi chętnie,
bo w tych chwilach gorycz więdnie.

Nie kuś mnie

Słowa zamienię w liście spadające,
myśli rozkołyszę, jak trawy na łące.
Gdy do szczęścia kamień stanie na drodze,
marzenia, jak fale popłyną na wodzie.
A gdy kiedyś zamarzyć zechcę,
nie kuś mnie, zamilcz! – nadziei nie chcę!
Bo zwiedzie mnie znów bezlitośnie,
że jutro, pojutrze będzie przedwiośnie.

Czarny obraz

Czy naprawdę nic już nie ma
Godność schowana głęboko
Nikt nie pozna jej kryjówki
Stygnie serce ślepnie oko
 
Czas nadchodzi ciężkiej próby
Skrajność ziemię dziś opasa
Jedni dają drudzy biorą
A bezkarność sobie hasa
 
Kiedy patrzysz na wybrańca
I czytasz jego historię                                                                           
Jak manipuluje ludźmi
Snując fałszywą teorię 
 
Jakie emocje to budzi
Plucie w twarz czy złorzeczenie
Nie ma usprawiedliwienia
Dla tego kto niszczy plemię

Zawrót głowy

Tęsknota niespokojna,
wabi, dręczy, rozkwita
i przez moment nieuwagi,
z nadzieją coś chwytasz.
 
Dotąd znane – odsunięte,
pojawia się, gdy zasypiasz,
choć tak ważne – niedomknięte,
w życiu wielu spraw unikasz.
 
Czy to cud , że się udało?
Zawrót głowy się pojawił,     
jest na jawie, co się śniło
i ten powrót ulgę sprawił.
 

Kojące wspomnienia

Kiedy ją pierwszy raz zobaczyłam,
czaru i ciepła nie pomniejszył czas.
Choć jakby kreślony dłutem ostrym,
widoczny w oczach promyk, z wolna gasł.
 
Gdy widziałam raz drugi i trzeci,
oczy straciły zdolność widzenia.
Mrok je osaczył, jak w gęstej sieci,
nic już nie było do ocalenia.
 
W tym mroku szukała jasnych dźwięków,
a serce jej pełne wrażliwości,
żyło w pięknych młodości wspomnieniach.
Stały się źródłem nowych wartości  
 
Widziała piękno wspaniałych ludzi,
których poznała, wśród których żyła.
Ich dobro koiło ludzkie dusze,
wartość miała z nimi każda chwila.
 
Gdy z wiekiem poczuła się samotna,
nie miała wokół ludzi, których znała,
wspomnienia o wspólnych dokonaniach
sprawiły, że o bólu zapomniała.

Wizyta

Los nie oszczędzał jej
wykrzywił twarz
zniekształcił dłonie
zmatowił głos
tylko w oczach pozostawił ciepło
mimo ran
gonitwy za złudnym szczęściem
nietrafionych wyborów
ciągłej walki z życiem
i stało się
popołudniową porą
przyszła z wizytą ona
miała podać leki i coś do jedzenia
śpieszyła się
pracowała niczym automat
podała szklankę wody
i spojrzała jej w oczy
mówiły
pokochaj mnie
rozpłakały się obie

 

Źródła radości

Podarunkiem sprawiasz radość
Widzisz oczy roześmiane
Iskrząc blaskiem wnoszą ciepło
Czyniąc życie twe udane
 
Nie oznacza naiwności
Dawanie bez oczekiwań
Ono inspirację wnosi
Do podjęcia nowych wyzwań
 
Kiedy dzielisz się talentem
Wielu z nas jakiś posiada
Zdobywasz gesty wdzięczności
Dla malkontentów to rada
 
A umysł wpływa na ciało
I ma liczne odniesienia
Smutek i samotne życie
Bywa też nie do zniesienia
 
Egoiści są od roszczeń
Innym czasu nie poświęcą
Kiedy niemoc ich dopadnie
Wsparcia znikąd nie zdobędą

Czasu nie cofniesz

 
Przyjdzie czas i w życiu wkraczają zmiany.
Twój pociąg skręci na kolejne tory.
Gdy na stacjach przybędzie pasażerów,
będziesz już gotowy, czy masz opory?
 
Czy znasz już kierunek i cel podróży,
bo go nie cofniesz ani nie zatrzymasz?
Pociąg biegnie, nie zważając na ciebie,
głuchy na prośby, gdy bać się zaczynasz.
 
Mknie nieprzerwanie a ty musisz wytrwać.
Zważać, by coraz mniej błędów popełniać,
po doświadczeniu, przez lata zdobytym,
choćby nie dało się wszystko powstrzymać.
 
Ważne by to, co już faktem się stanie,
nie posiadało dowodu na zdradę,
choćbyś i zagrał, jak aktor na scenie,
to będziesz musiał opuścić estradę.
 

Odzyskać skrzydła

zamęt niszczy
umysł
ciało
duszę
świat ubożeje
człowiek się zatraca
zawłaszcza go złość
chce ją pokonać
odzyskać skrzydła
wznieść się wysoko
i złapać oddech

Książki