Inspirujące spotkanie
W związku z obchodzonym Rokiem Juliana Tuwima narodził się pomysł aby zorganizować spotkanie poświęcone poezji Tuwima, ale nie tylko.
Na spotkanie z uczniami SP nr 2 byłam zaproszona wraz z łódzkim fraszkopisarzem Witoldem Smętkiewiczem.
Pomysłodawczynią i organizatorką spotkania była wicedyrektorka szkoły Pani Sylwia Stępień, która postanowiła nie tylko upamiętnić je na fotografii, ale także zaprosiła p. red. Agatę Zielińską z Radia Łódź, która je nagrała i zaprezentowała w niedzielnej audycji „ Nasze dzieci”. W trakcie spotkania nie tylko przybliżono uczniom postać Juliana Tuwima ale także na podstawie jego wierszy, jak również wierszy zaproszonych gości podjęto dyskusję, która pozwoliła uczniom odpowiedzieć na pytania: – co w wierszu jest ważne i jak rozumieją zakończenie wiersza, czyli puentę oraz, jakie ma ona znaczenie?
Omówione zostały również podstawowe elementy wiersza, jak: – wers, strofa, rym, rytm, podmiot liryczny, adresat liryczny. Zastanawiano się również nad pytaniem, dlaczego warto pisać?
Pisanie samodzielnych tekstów już od najmłodszych lat pomaga nauczyć się przelewania swoich myśli na papier. Często dzieci, a nawet ludzie dorośli, nie potrafią sensownie napisać krótkiego e-maila, listu, nie potrafią opisać najprostszej sytuacji, tak żeby było to zrozumiałe. A pisanie wcale nie jest trudne. Nie każdy jednak ma szansę być od razu uznanym literatem, ale każdy może próbować. Tym bardziej, że pisanie jest rzeczą przyjemną. A najprzyjemniejsze jest, kiedy to, co się napisało spodoba się chociaż jednej osobie.
Dlatego potrzebny jest trening, który może polegać na:
- regularnym pisaniu, np. pamiętnika,
- opisywaniu dokładnie, sugestywnie i wyczerpująco tego, co widzi się np. za oknem
- znalezieniu swojej ulubionej złotej myśli i rozwinięciu jej, co najmniej na jedną stronę zeszytu
- pokazywaniu swojej pracy innym i prosić o opinię na jej temat
- czytaniu tego, co napisali uznani literaci
Licznie przybyli uczniowie z klas trzecich od pierwszej chwili, swobodnie i bez żadnych oporów, włączyli się w tę wspólną dyskusję, a także pięknie i mądrze odpowiadali na wszystkie pytania.
Zaskoczyli nawet p. W. Smętkiewicza, który oprócz swoich fraszek przeczytał im, jak sądził, mniej znane wiersze J. Tuwima, ale zaraz okazało się, że dzieci doskonale je wszystkie znały!
Natomiast z mojego wiersza pt.„Myszka Tuwima” wyciągnęły właściwe wnioski dotyczące skutków braku empatii i bezmyślnego robienia żartów z kolegów i koleżanek. Natomiast z wiersza "Dom, jak żaden inny " dowiedziały się o ciekawych, a czasem nawet niebezpiecznych pasjach młodego Julka, i co z nich wyniknęło.
Na zakończenie, niektórzy uczniowie czytali własne utwory. Był chłopiec, który napisał samodzielnie książkę, i już zastanawia się nad tematem kolejnej. Pierwsza jest o tramwajach, których jest wielkim miłośnikiem.
Pełna twórczej inwencji zabawa, która miała wydać owoc w postaci wspólnie napisanego przez uczniów wiersza, zakończyła się sukcesem, chociaż zabrakło już czasu na jego puentę.
Uczniowie mają teraz za zadanie, aby każdy z nich przemyślał i spróbował swoich sił w samodzielnym jej napisaniu.
Dzieci już wiedzą, że jest to ważna część utworu, a może nawet decydująca o jego wartości.
Podsumowując spotkanie, serdecznie podziękowaliśmy uczniom za aktywność i wiedzę. Nam dorosłym, uczniowie pokazali, jak niewiele potrzeba, aby wyzwolić w ich młodych umysłach twórcze myślenie i zaskakujące, oryginalne pomysły.