Porcelanowa lalka
Jestem na dobre i na złe dni
Porcelanowa – krucha jak ty
Jak w tej bajce we śnie ożywam
Dziecięce smutki w radość zmieniam
Jestem lalką z porcelany
Stąd tak zimna moja twarz
Na niej wzór nie wyszukany
W sklepie setki takich masz
Ręka co mnie malowała
Miała wielkoduszny gest
Cząstkę serca w to wkładała
I ta cząstka we mnie jest
Zawsze, kiedy mnie przytulasz
Ciepło spływa na mą twarz
Swoją minką mnie rozczulasz
Co najdroższe – ty mi dasz
Siedzę w twoim pokoiku
Smutki i radości znam
Choć zabawek masz bez liku
Ja najczulsze wsparcie dam
Kiedy staniesz się dorosłą
W kąt odrzucisz swą laleczkę
Potem na strych mnie wyniosą
Poczekam na twą córeczkę.