• wywiad udzielony dla Echa Miasta
  • wywiad udzielony dla Radia Łódź
  • Strona z książki \
  • Artykuł w \
  • Artykuł w \
  • Artykuł
  • Artykuł

Zdjęcie z galerii

21

Księga Gości


michalfub
Fajna strona, nawet cieka...

Anitacask
Ostanio dużo czytam blogó...

Sonia
" WIOSNA W...

Barbara
Uleńko, musiało upłynąć ...

Jadwiga
i love your blog, very ve...

Odwiedzający

Aktualnie online: 0
Dzisiaj: 122
W sumie: 238423

Tagi

Archiwum autora: Urszula Kowalska

Ryzykant

Może teraz dla odmiany coś żartobliwego:
RYZYKANT
jedynie spojrzał i wpadł od razu
w okamgnieniu posłuchał rozkazu
z diabelską mocą go przyciągała
niezwykłą siłę w sobie miała
suknia drobiazg do niej przypięty
sprawiały że był odrobinę spięty
głowa wysoko jej oczy skupione
pomyślał czy chciałby taką za żonę
na jakąś muzę przypadkiem trafił
wątek tej myśli drażnił go i wabił
a gdyby ujrzał ją stęsknioną
słodką potulną
ale czy żoną
ponownie spojrzał i zaryzykował
z muzą u boku życia skosztował

Narzekanie- moda na nie

 
Oj biadolą wciąż łodzianie,
jak coś stanie, czy nie stanie.
Gdy stanął Dworzec Fabryczny,
chcieliby bardziej klasyczny.
Sam coś zrobisz?- mam pytanie.
***
Z Mercedesa rzuca peta,
pewna szykowny kobieta.
Nie chce brudzić popielniczki.
Ona jada ośmiorniczki.
Z kultury – analfabeta.
***
Gdy mieszkaniec w mieście Łodzi,
ma żal, że się nie powodzi,
zapytany w czym przyczyna,
w odpowiedzi się zacina.
Za potrzebą wnet wychodzi

Rozświetlona Łódź

Gasną latarnie i zaczyna się teatr światła. Na twarzach przechodniów widać zachwyt. Dzieci mają otwarte buzie i szeroko otwarte, błyszczące, pełne radości oczy. Obecni w zachwycie przechodzą do kolejnych kamienic i robi się coraz tłoczniej. Powoli formuje się korowód wolno posuwający się ludzi, którzy szeptem wymieniają uwagi, jakby bali się spłoszyć, ten bajeczny spektakl. Tyle światła można rzucić na jedną kamienicę! Wszystko ujęte w niezwykłe obrazy, mieniące się kolorami. A wystarcza wyobraźnia , talent i już jest, jak w bajce.

Wychowanie – to nie lanie

Może dalej nie rozumiem,
choć mi wcześniej tłumaczono,
i w złości używam słowa,
tego co mi zabroniono.
 
Także tupanie i plucie,
to nieładne zachowanie,
w taki sposób protestuję,
tylko gdy mam inne zdanie.
 
A rodzice dają klapsa,
zabierają mi zabawki,
wyłączają telewizor,
wsadzają do oślej ławki!
 
A gdyby tak przytulili,
dłużej ze mną rozmawiali,
o tym każde dziecko marzy,
by swój czas mu poświęcali.
 
I cierpliwie tłumaczyli,
wyznaczali też granice,
dziecko wiele zyskać może,
przez rozmowy, a nie bicie.
 
W domu widzę ciągły pośpiech,
na dyskusję czasu nie ma,
rodzi się w mej głowie zamęt,
i narasta we mnie trema.
 
***
Gdy na pupę leci łapa,
to jest wychowawcza klapa.

Niech żyje nadzieja

Ratując Świat
 
nie miotaj się
nie zaciskaj pięści
tkaj dzieło z mozołem
górą mądrych puść
marni pójdą dołem
ludzkie cnoty chroń
silną wiarą
że to jeszcze czasy
sprzedajności miarą
spełnij cel
a sen się ziści
uratujesz świat
dla przyszłości

Przemyślenia

Zmienna zależna

W kaskadzie sit

przesiewa ziarna codzienności

wielkie pozostają wspomnieniem

wkłada okulary

 by pochylić się nad małymi

stają się istotą jej życia

 

Naiwna

To niepoprawna mania

naiwnie wierzyć

idealnie żyć

mieć moralne stresy

i od stresów tyć

 

Wiara

Uwierzyć że wiele mam

że wszystko jest stroną jasną

że jeszcze wiele z siebie dam

bo nie moja – lecz innych

skorupa jest zbyt ciasną

 

Wena

Dręcząca myśl

poszukuje

przelana na białą kartkę

daje sekundową ulgę

nim dopadnie zwątpienie

 

Nieporozumienie

Czas doświadcza

nie dając gwarancji

 

„Dziecko – sto masek” , ciąg dalszy

Już wcześniej pisałam o projekcie Pani Joanny Paluszkiewicz – „Dziecko- sto masek” , w którym miałam przyjemność uczestniczyć.
Zakończeniem tego wspaniałego pomysłu, było wysłanie paczki dla dzieci chorych w Afryce, którymi opiekuje się Pani Barbara Kukulska, redaktorka Wiadomości Polonijnych.
I oto w ostatnim jego wydaniu, znalazła się obszerna informacja o projekcie, wraz ze zdjęciami dzieci z Łodzi, które paczkę wysłały  i zdjęciami dzieci nią obdarowanych.
Sam pomysł zrodził się, kiedy przedszkolaki obejrzały film: " Biedne dzieci z Afryki" i zrozumiały, że rodzina, mama, tata, śliczny pokój, ładne ubranka, to nie taka oczywistość.
Mocno przeżyły ten film, który pokazał, że prawa dzieci są spisane, ale czy wszędzie respektowane?
Z wielkim przejęciem opowiadały rodzicom w domu, o tym co zobaczyły. Wówczas to postanowiły obdarować biedne dzieci z Afryki, ręcznie uszytymi przez rodziców misiami,  koszulkami, piórnikami, kredkami …
Poprosiłyśmy także Panią Barbarę Kukulską o zdjęcia z momentu przekazywania dzieciom tych darów. Uznałyśmy, że będzie to świetna nauka dla maluchów, rozbudzi w nich poczucie empatii i uważności na drugiego człowieka. Może na zawsze zapamiętają, że warto pomagać innym.
Po dwóch miesiącach od wysłania, paczka została odebrana na poczcie w RPA.  Podczas Pikniku Polonijnego w Walkerville, przekazano  prezenty uszczęśliwionym dzieciom.
A może teraz zechcą wymienić się także listami?dzieci afrykańskie (1) dzieci afrykańskie (2)

Wolność

Prezentuję swój wiersz o którym ktoś napisał: -Ciekawy pomysł i w interesujący sposób wyrażona myśl o tym, co trwa i trwać powinno, a o czym ludzie często zapominają, więc, jak mówi Pismo, „kamienie  wołać  będą”. Widać w wierszu wrażliwą duszę Poetki.
 
Wolność
opleciona dzikim winem
w ciasnych pędach jak w obręczach
zniewolona
wycieńczona
nie pamięta już kim była
jakby jaźń się zamroczyła
nie pozwalała przypomnieć 
że pragnęła wolną być
znaleźć sens
życia smak
zapomniała to -
ot tak…
gdy straciła już nadzieję
wiatr poczuła
jak szaleje
pędy winorośli zrywa
jeszcze żywe
jeszcze wściekłe
kiedy z furią po nich depcze…
wyzwolona
znowu ona
zobaczyła
tęczę
 

Są takie miejsca

Wakacje mają swoje atrakcje.
Napisałam wiersz, który opisuje polecone mi miejsce, w którym ciekawie spędziłam czas.
 
W Chlewiskach
poleciłaś mi Chlewiska
tu gdzie każdy coś uzyska
nazwa dziwnie się kojarzy
ekscentrykom to się marzy
w holistycznej akademii
jest to co twe zdrowie ceni
tu w Odrowążów Pałacu
by odzyskać zdrowie – pracuj
a to wszystko się zaczęło
od wieku jedenastego
król Bolesław Krzywousty
dla szacunku nie rozpusty
ród co tu do polski przybył
i na stałe już zabawił
obdarował przez nadanie
Chlewiska – Koneckie Ziemie
Prędota Stary Odrowąż
z klanu rycerskiego mąż
wraz ze swymi potomkami
mądrze zarządzał dobrami
nie minęły cztery wieki
już tu zamek stał rycerski
Odrowąża Stanisława
i tak rosła ziem tych sława
kiedy je Podkańscy wzięli
w rezydencję przekształcili
był to wiek już siedemnasty
a gdy nastał dziewiętnasty
zamieszkał Sołtyk z rodziną
lecz niedługo się wymienią
z Broelem – Plater Ludwikiem
z którym wiek upłynął migiem
z końcem dwudziestego wieku
firma Manor House w zabytku
robi SPA terapeutyczne
perfekcyjne-holistyczne
grota solna
medytacje
moc wzmacniają liczne stacje
tak wiele atrakcji wzrusza
w ciele raduje się dusza
***
W Chlewiskach pamiętać trzeba
tu żył ktoś kto miał dar z nieba
Jacek Odrowąż był świętym
w świecie z różnych cudów znanym
pierwszy Polak z takim wianem
stał się tu Dominikanem
 

Cierpliwość i nagroda

Gotowość
W dziecku nie zatrzymasz złości
jednym słowem się nie uda
trzeba więcej dać czułości
więcej czasu – czyni cuda
gdy w zburzonym widzisz stanie
zanim pojmiesz co się stało
nie powstrzymasz przez żądanie
słowem: – przestań – to za mało
lepiej powiedz że rozumiesz
że ma prawo do goryczy
            na dowód że mu współczujesz
            zgłoś gotowość do odsieczy
            jak poczuje że ma wsparcie
            i może na ciebie liczyć
           w mig nastąpi łez otarcie
           nie ma sensu już się droczyć

Książki