• wywiad udzielony dla Echa Miasta
  • wywiad udzielony dla Radia Łódź
  • Strona z książki \
  • Artykuł w \
  • Artykuł w \
  • Artykuł
  • Artykuł

Zdjęcie z galerii

6

Księga Gości


michalfub
Fajna strona, nawet cieka...

Anitacask
Ostanio dużo czytam blogó...

Sonia
" WIOSNA W...

Barbara
Uleńko, musiało upłynąć ...

Jadwiga
i love your blog, very ve...

Odwiedzający

Aktualnie online: 0
Dzisiaj: 78
W sumie: 236302

Tagi

Archiwum autora: Urszula Kowalska

Jak zapamiętają cię inni

Choć koniec kiedyś nadejdzie,
To nie trać czasu na smutki.
I śmiej się w swojej gromadzie,
Bo chandrę mają odludki.
 
Pamiętaj najpiękniejsze dni,
Co pogodę miałaś w sobie.
Spraw, że ona się będzie śnić.
Ona zostanie po tobie.
 
Świat wypełniają ludzie,
Pośród roślin i zwierząt.
Gdy czas na ziemi mija,
Popłyną na inny ląd.

Obietnica

Poszukaj mnie, a kiedy znajdziesz,
na zawsze szczęśliwą już będziesz.
A budząc się każdego ranka,
masz zesłanego z góry kochanka.
 
Razem będziemy świat przemierzali,
na zawsze blisko – nawet w oddali.
A gdy się spełnią wspólne marzenia,
odpłyną w dal te najmniejsze wrzenia.
 
Zatem szybko poszukaj mnie proszę,
bo tej niepewności już nie zniosę.
Gdy zbyt długo rozmijać się będziesz,
to ryzykujesz, czy mnie odnajdziesz?

 

Uśmiechaj się

Uśmiechem zdobywasz ludzi
Gdy ciepło wypływa z wnętrza
Gdy nie ma w tobie zazdrości
Sukces innych – nie rozjątrza.
 
Uwierz, pomaga też tobie
Bo umysł wpływa na ciało
Szybciej goją się rany
Zapomnisz, co cię bolało.
 
A dobro często powraca
Tego nie raz doświadczysz
Gdy oddasz komuś przysługę
Dostaniesz to o czym marzysz.

Wizja rzeczywistości

Zdrowy człowiek i przyroda
To jest wartość, która doda
Moce sprawcze do działania
Nowej szansy powitania
 
Zdrowie tracąc wnet poczujesz
Jakie straty odnotujesz
I dopiero z doświadczenia
Zaczniesz dbać o pokolenia

Woda

Tak potrzebna nam do życia
Dla zwierząt, roślin i ludzi
Nie chcemy się jej pozbycia
Bo bez niej się nic nie zrodzi
 
Ale bywa też okrutna
Kiedy zalewa nam domy
Kiedy jej postawa butna
Czyni wysiłek znikomy
 
Woda niszczy twoje mienie
Jego życie i dorobek
Nie odzyskasz długo siebie
Trauma rośnie jak zarodek
 
Tutaj moc empatii trzeba
Każda pomoc ma moc sprawczą
I nie tylko takiej z nieba
Każda też może być zbawczą
 
Bo nikt z nas nie jest gotowy
Co potrzeba zabrać z domu
W sekundę tracimy głowy
Czy to dziwne zda się komu
 
Bo gdy patrzysz na obrazy
Ale nie masz doświadczenia
Trudno zrozumieć nakazy
By uciekać – tak bez mienia

Pogoda myśli

Co znaczy starość pytam
Stan umysłu, stan ciała
Jak starość nazywam
Jak ją ująć bym chciała?
 
Nie beztroską codzienną
Znajdzie się coś, co trapi
Ale pogodną myślą
Zadbasz, jak w tej terapii.    
 
Głowa wspomaga ciało
Może wstrzymać chorobę
Gdy nadzieją powiało
Ujrzysz zdrową osobę.
 
I wiek nie ma znaczenia
Walcz by humor się miało
Znane od pokolenia
Umysł wpływa na ciało.

Fotografia

fotografia jest dziełem
wytworem zmysłu wzroku
zatrzymuje rozbudzoną wyobraźnię
wywołuje wspomnienia
zweryfikowane przez czas
raz wyciszą radość
raz rozmyją smutek
fotografia
nie wchodzi do wnętrza
odtwarza powłokę
nie rejestruje dźwięku
a widz swoją wrażliwością
swoją uwagą
interpretuje
dopisując niewidoczne
czasem najistotniejsze
drobiazgi

Z pamiętnika

Czytasz pamiętnik sprzed lat,
jego treść zaskakuje,
tylu chwil przeżywanych,
w pamięć nie zapisujesz.
 
Tylu imion, wydarzeń,
ze wspomnień wymazanych,
choć były tak pogodne,
to jednak skasowanych.
 
Jedynie chwile trwogi,
w pamięć twą się wpisują.
Czy ten wybór mądrością,
że wciąż w myślach się snują?
 
Te momenty zagrożeń,
gdy pod opieką zwłaszcza,
miałaś dziecko, to małe,
z lęku brak ci powietrza.
 
Pamiętasz każdy szczegół
i chwytają cię dreszcze,
życiem chciałaś przypłacić, 
gdyby stało nieszczęście.

Złudzenia

Dlaczego choć nie chcę zdobyć cię,
natrętną miłością dręczysz mnie.
I już zwątpiłam, jaka jestem.
Nad każdym dziś rozważam gestem.
 
To nieprawda, że ja zwiodłam cię,
to ty zbyt łatwo oceniasz mnie.
Przez mój uśmiech i łagodną twarz,
uwierzyłeś, że prosisz i masz.
 
Złudne jest dobro, co w sobie mam,                                
sama rozważam, co komu dam.
Gdy zrozumiesz, że się myliłeś,
znajdziesz miłość o jakiej śniłeś.
 
Tyle uroczych pań wokół jest,
wystarczy jeden, subtelny gest.
I szczęściem znów obdarzy cię los,
wróci wiara stracona o włos.
 

Wystarczy spojrzenie

Spojrzałem w pełne blasku oczy,
czy im ulegnę – nie wiedziałem.
O tym jak los nasz się potoczy,
gdy na sam widok dygotałem.
 
Kiedy czułem ciepło oddechu
i lekko dłonią cię dotknąłem,
miałem pewność, że to dar losu
i tak mocno cię zapragnąłem.
 
Me serce się do ciebie rwało,
uczucie było tak prawdziwe,
o czym marzyłem, już się stało,
by zacząć wieść życie szczęśliwe.
                                                                 
Może jest to drogi początek,
nie wiem co później ma nastąpić?
Ważne, że nasz cichy zakątek,
będzie rajem, nie chcę w to wątpić.
 
I nagle życie się zmieniło,
uczucie było tak prawdziwe,
co stać się miało, już się stało,
zaczniemy wieść życie szczęśliwe.
 

Książki