• wywiad udzielony dla Echa Miasta
  • wywiad udzielony dla Radia Łódź
  • Strona z książki \
  • Artykuł w \
  • Artykuł w \
  • Artykuł
  • Artykuł

Zdjęcie z galerii

4

Księga Gości


michalfub
Fajna strona, nawet cieka...

Anitacask
Ostanio dużo czytam blogó...

Sonia
" WIOSNA W...

Barbara
Uleńko, musiało upłynąć ...

Jadwiga
i love your blog, very ve...

Odwiedzający

Aktualnie online: 1
Dzisiaj: 114
W sumie: 237846

Tagi

Archiwum autora: Urszula Kowalska

Zmienna zależna

Przelewasz myśli pragnienia
A rzeczywistość je zmienia
Jej obrazy kontrastowe
Nie wiesz co każdy z nich powie
Dzisiaj trudne są oceny
Dziś toniesz w otchłaniach sceny
Na niej różne niepokoje
Myśl je tropi – które twoje
Może gdy odłożysz pychę
Nie zasłużysz żyć na krechę
Mądrzej podążysz przez życie
Odwdzięczy się należycie
Wrażliwsze stanie się serce
I te słowa puste wielce
Tak bezduszne często były
Tych odmiennych wciąż krzywdziły
Może dziś zmienią oblicze
Przez wirusa świat zapłacze

Prawda

Pomyśl
czyja jest prawda
każdy powie moja
a we mnie siedzi zadra
bo każda rozmowa
jest pełna niechęci
bezsilne me słowa
gdy oczy pełne wściekłości
buntuje się głowa
opinie dzielą ludzi
a ktoś się z tego cieszy
czy większość się obudzi
czy z chytrości – zgrzeszy

Wspinanie

Koleje losu
 
wspinasz się po stopniach życia
zatrzyma cię ich skrzypienie
siłą woli chcesz pokonać
to co rodzi przygnębienie
 
wszak wchodziłeś pełen wiary
że co ważne to się uda
a tu z nieznanej przyczyny
skrzypienie się wciąż nasila
 
nie chcesz poprosić o pomoc
nie chcesz być na czyjejś łasce
sam chcesz pokonać skrzypienie
osadzając gwóźdź w swej desce
 
lecz czy tym prostym zabiegiem
już pokonasz przeciwności
czy twą niezmienną ufnością
los  się zmieni coś uprości

Trudne pytania

Jak żyć – pytamy
Odpowiedzi nie takie same
Jak odpowiadający na nie
Człowieczeństwo zanika
Szybko skamienieje
Zanim ludzie zrozumieją
Co z ziemią się dzieje
Na czym sens polega
O to już nie pytam
Sama ważę decyzje
Cel sobie wybieram
Nie pogardzam
Nie nienawidzę
Próbuję innych zrozumieć
Coraz bardziej samotna
Za to co dziś – się wstydzę

Maski

Maska skrywa obrazy codzienności
Pod nią chowa raz skromność raz podłość
Jedynie mistrz może ją prześwietlić
Dostrzegając pazerność lub godność
 
Czas poufności życia już minął
Odkrywanie tajemnic jest normą
Niekiedy ujawniają nam krzywdę
A niekiedy są tylko mit-formą

Nadzieja wyzwoleniem

Ten czas rodzi emocje
Tak skrajne, tak męczące
Ten czas zostawia skazę
Urazy nie leczące
Co było obojętne
Staje się nieznośne
To, co było zabawne
Nagle staje się groźne
Cienie coraz czarniejsze
Ludzie coraz smutniejsi
Nikt nikomu nie ufa
Rywale zacieklejsi
Jak zachować nadzieję
Że to zło się odmieni
Wspólny cel nas połączy
Wokół się zazieleni

Obdarzeni

Gdy myślę o dziecku, łagodnieję.
Czy to moje, czy nie moje,
Bez znaczenia.
Każde wzbudza wielkie nadzieje,
I wzrusza, gdy rozkosznie się śmieje.
We wspomnieniach obraz żyje:
Łąka, na niej kwiaty, motyle.
Rączka dziecka sięga po dmuchawca,
I z przejęciem ten mały sprawca
Wdechem głębokim łapie wiatru łyk,
By śnieżny puch, rozdmuchać w mig…
Cieszyłby świat pełen maluchów,
Zdrowych, wesołych, w ciągłym ruchu.
Obok rodzice, mądrze wpatrzeni,
Tym cudem losu obdarzeni.

Zmiana wartości

Chciałbyś wiedzieć, ale się nie dowiesz
Wokół ciebie cieni coraz więcej
A to, w co tak wierzyłeś – zhańbione
Na ziemi jest też, coraz goręcej
Widzisz jakąś nadzieję na zmianę
Czy to pozostanie naiwnością
Bo dziś zadaniem – jest otępianie
By mierni mogli błysnąć wielkością
Dzisiaj godność w tak małej jest cenie
Przez wielu pieniądz jest pożądany
Niejeden błazen z groszem w kieszeni
By ją wypełnić – włoży kajdany

Zapiski

Pióro
Pierwszy jest pomysł
Rozbudza potrzebę
Sięgnięcia po pióro
Ono pomaga zapisać myśli
Wystudzić emocje
Jest przekaźnikiem i wsparciem
Jak przyjaciel służy w potrzebie
Dzięki niemu poznajemy też siebie
A kiedyś w zapiskach
Bliscy zaczytani
Pomyślą może
Czy są tacy sami

Jak zapamiętają cię inni

Choć koniec kiedyś nadejdzie,
To nie trać czasu na smutki.
I śmiej się w miłej gromadzie,
Bo chandrę mają odludki.
 
Pamiętaj najpiękniejsze dni,
Pogodę, co miałaś w sobie.
Spraw, że ona będzie się śnić.
Ona zostanie po tobie.

Książki